Tunika Marianna – Sylwia Majdan
Legginsy – New Look
Buty – New Look
Torebka – No Name
Kolczyki – Piotrowski – Swarovski Elements
Biel i czerń – klasyka, te kolory zawsze będą ponadczasowe, pasujące do wszystkiego i nadające się na każdą okazję, biały niekoniecznie na koncert w stylu pogo :) |
Magnoliowy wianek :) |
Magnolia jest specyficznym drzewem, moim ulubionym. Charakterystyczna ze względu na to, że kwiaty rozwijają się pierwsze od liści, choć ze zdjęć to nie wynika, bo za późno została zrealizowana sesja. |
Na tym zdjęciu widać frapującą fakturę tuniki i biało-różowy dywan z płatków magnolii. |
Na koniec sesji trzeba zrobić coś szalonego :) |
Oczywiście podczas sesji musiało dojść do czegoś nieprzewidywalnego, co zostanie na długo w pamięci, powoli staje się to rytuałem. Zdjęcia były zaplanowane na 17:00, było ciepło i słonecznie, dosłownie pięć minut później pojawiły się deszczowe chmury, które popsuły nam szyki. Jednoznaczna decyzja, choć niełatwa ze względu na sprzęt, w sumie całokształt, zostajemy i pracujemy. Pod wielką magnolią skutki deszczu były nieodczuwalne, choć nikt nie lubi pracować w deszczu, tym bardziej z aparatem i czasochłonnym makijażem, a parasolki, blendy brak, zawsze to jakaś alternatywa. Po drugie – koncepcja sesji opierała się na magnoliowy tle, na miejscu okazało się, że kwiaty utworzyły białoróżowy dywan, istną kaskadę delikatnych płatków na trawie. Pech za pechem? Retoryczne pytanie. Szczęście w nieszczęściu, że pomimo tego, dało to efektywne rozwiązanie. Tak więc od samego początku do końca towarzyszył nam deszcz, magnolia średnio nadawała się na tło, kilka ujęć owszem, można było w ciekawy sposób ukazać detale. Nieopodal miejsca docelowego, znajdowała się druga magnolia, która była bardziej umajona, nadająca się do realizacji pomysłu. Idąc w deszczu natrafiliśmy na Szczecińską Ligę Superbohaterów, którzy pod peleryną skryli mnie przed deszczem, a w międzyczasie powstało kilka batmanowo-spider-manowych ujęć :) To moja druga sesja w deszczu, za każdym razem, wspomnienie obu, wywołuje uśmiech na mej twarzy :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz