W ostatnim poście wspomniałam o uczestnictwie w Fashionable East w Białymstoku. Znalazłam czas, wybrałam ponad piećdziesiąt zdjęć z tysiąca i mogę zacząć krótką fotorelację z tego modowego eventu :) Nie ukrywam, że niechętnie zabrałam się za stworzenie tego posta, bo zdjęcia zrobiłam telefonem, więc uprzedzam na względną pikselozę. Na wstępie dodam, że przy selekcji skupiłam się na zdjęcia z backstage'u, więc przed wami same smaczki. Osobiście wolę oglądać to, co dzieje się za sceną niż przed, w przypadku mody :)
Trzynastogodzinna podróż, ponad 700 przebytych kilometrów z przesiadkami, nie jest niczym miłym, w dodatku, kiedy ma się ogromną walizkę i bagaż podręczny z samym obuwiem na cztery dni.
Po takiej podróży, człowiek wchodzi do pokoju hotelowego, a tam dla niego, takie i tyle niespodzianek! Od razu zapomniałam o katordze, którą przeżyłam podczas podróży.
Po przyjeździe szybki prysznic i wyjście na pokazy, nawet czasu nie było, aby coś przegryźć i nacieszyć się widokami zza okna, czy na sen po nieprzespanej nocy.
Pierwszy pokaz w serii First Run, należał do Anety Popławskiej.
Pierwszy pokaz w serii First Run, należał do Anety Popławskiej.
Pokazy tej serii przedstawiają debiutantów modowych.
Słaba jakość zdjęć nie oddają piękna tej ramoneski, ale była moją faworytką tego pokazu.
Uwielbiam to całe zamieszanie podczas jakichkolwiek eventów, szybko trzeba uwiecznić doskonały moment, aby później świecić na fejsbukach. Prześciganie się w koncepcjach, szybkość, zwinność jaką muszą nabyć media, bo tak nazywam osoby opisujące wydarzenia, w jakikolwiek sposób, komunikat werbalny albo wizualny, to jest sztuka przekazu.
Peleryny tiulowe, chyba muszę moją tiulówkę zmodyfikować :]
First Run: Pokaz duetu Yana Novaca & Natalii Gozdowskiej. Kto by pomyślał, że to pierwszy pokaz z takim potencjałem.
Raj.
HD? Dobrze widzicie, jeden projektant przybył z martensami na wybieg.
Z takim ruchomym wieszakiem mogłabym pojechać do domu :)
Zapieczętowana kolekcja Alicji Czarnieckiej.
Ukraiński projektant Cherkas dopina wszystko na ostatni guzik.
Nie ukrywam, że byłam mocno zafascynowana klimatem panującym na backstage'u, przed każdym pokazem miałam okazję do obserwowania i uczestniczenia, w tym ogromnym przedsięwzięciu.
Dalej męczyłam te buty.
Pokazy były zorganizowane w Operze i Filharmonii Podlaskiej, obiekt przeogromny, dlatego tego typu drogowskazy są jak najbardziej na miejscu.
Mimo wszystko często błądziłam, jak dla mnie opera to labirynt, aby się przedostać z sali kameralnej na backstage.
Moja ramoneska z bliska <3
Naprawdę przy takim świetle i z takim sprzętem, nie stać na lepsze zdjęcia. Przecież fotografia to światło, a bez dobrego szkła przy takim świetle, nic sensownego nie wymodzę.
Naprawdę przy takim świetle i z takim sprzętem, nie stać na lepsze zdjęcia. Przecież fotografia to światło, a bez dobrego szkła przy takim świetle, nic sensownego nie wymodzę.
Między pokazami jest okazja do dyskusji, poznania osobistości i na zrobienie legfie ;]
Fashion Now: Barbara Piekut MO.YA fashion.
Fashion Now: Na wybiegu modelki w kolekcji Alicji Czarnieckiej.
Przepiękny look.
Uwodzicielskie rzęsy i usta.
Modelki chętnie pozowały do zdjęć, a fotografowie to chętnie wykorzystywali, wręczając im blendę.
Słynny białostocki pies Kawelin.
Nie samą modą człowiek żyje.
Czas na magnesy się znalazł i inne przyjemności.
Jak je zobaczyłam, od razu kupiłam. Sierpniowe, ostatnie truskawki w tym sezonie.
Nie lubię tego typu zdjęć, ale byłam zafascynowana swoimi lokami, które skręciły mi się od warkocza.
Fashion Star: Bartosz Malewicz i jego model: Conrado Moreno w przykrótkich garniturowych spodniach 8/9.
TiuLove.
Pamiętam jak uczono nas schematu: Czarny garnitur = czarne skarpetki albo jasny garnitur = jasne skarpetki. Jak widać moda nie zna granic albo po prostu przekraczanie granic jest modne.
Krótsze nogawki też były zakazane, jak widać wszystko jest dopuszczalne.
Dalej też będzie afera skarpetkowa.
Kolejne do ukradnięcia.
Zapiski na marginesie.
Trzeba przyznać, że układy choreograficzne są bardzo urozmaicone.
Fashion Star: AŚKA.
Tego typu 'fryzura' nie jest niczym odkrywczym, każdy z nas ma na swoim laptopie folder z inspiracjami. Kiedy zobaczyłam niecodzienne uczesanie widziałam, gdzie mam szukać jego twórcy. Na dole Heather Marks (wiekowa fotografia), w takiej samej fryzurze.
Z cyklu: Moje asocjacje.
Z cyklu: Moje asocjacje.
Podobna? Podobna!
Chabrowa koktajlówka.
Atelier Kikala i własna linia obuwia.
Przy ściance.
Szyk tkwi w szczegółach.
Tego się nie spodziewałam, takich twarzowych obiektywów ;]
Trzeba się wyróżniać, nawet kosztem optyki.
Ładny fason, kwiatki, włosy, ale co się dzieje na drugim planie?
Hola, zbliżenie!
Afera skarpetkowa, część druga.
U Bartosza Milewicza były, u Serafina Andrzejaka były, to teraz pora na Jonathana Lianga.
Pamiętam jakim wstrząsem i oburzenie były skarpetki Brodki. Skarpetki i szpilki - nie ma szans dla innych. Osobiście nie odbieram tego negatywnie, wręcz sama mam chęć, tak zrobić. Moda coraz bardziej zaskakuje i nie można poddawać się konwenansom.
Słynne skarpetki Brodki i Riri.
Coś dla męskiego oka.
Special Star: Jonathan Liang.
Ogród francuski przy pałacu Branickich.
Tej filozofii nikomu nie trzeba przedstawiać.
Dym, ruchoma scena, czerwone światło, confetti, muzyka symfoniczna, tymi akcentami zakończono pokazy Mariusza Przybylskiego.
Moje 'ściankowe' z Magfashion.
Być modelką, projektantką, blogerką, mieć szesnaście lat i swój pierwszy pokaz, trzeba być Magfashion :)
Jak dobrze, jest czasem zatrzymać się w hotelu.
Uśmiechnięte czy zdziwione serniczki?
Mój przysmak przywieziony z Białegostoku.
Mój przysmak przywieziony z Białegostoku.
Tym akcentem kończę moją fotorelację z Fashionable East 2015.
Cudowne zdjęcia, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńwow, świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńPięknie :))
OdpowiedzUsuńhttp://sherrymynewblog.blogspot.com/
Dziękuję za wspólnie spędzony czas ! Było mi bardzo miłe poznać tak sympatyczna osobę !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda z www.magfashion.pl <3