Bluzka z frędzlami – Atmosphere
Szorty – Bershka
Torba – Brytyjka
Kolczyki – H&M
Frędzle stały się znakiem rozpoznawczym tego sezonu, zawładnęły ulice miast. W swojej kolekcji mam dwie bluzki z tym, oto makaronowym wykończeniem.
Efekt – bukiet ślubny :)
Ścianę z białych róż znajdziemy w szczecińskiej Różance, piękne tło fotograficzne, w dodatku, tak zmysłowe :)
Przychodzę z kilkudniowym opóźnieniem, ponieważ ponad tydzień byłam w moich nadmorskich, rodzinnych stronach (przypominam, że Szczecin nie leży nad morzem, wbrew powszechnej opinii, stereotypom (?)). Nieplanowany wyjazd, poniekąd urlop całkowicie odciął mnie od social mediów. Czasem dobrze jest zostawić wszystko, uciec od wirtualności na rzecz rzeczywistości. Poza tym wracam z oliwkową skórą, torbą nowych perełek i pomysłów.
Dynamicznie
Statycznie
Ażurki – moja metoda na upały.
Mój blog staje się trochę florystyczny :)
Przepiękna bluzka, uwielbiam koronkę i frędzle, ale połączenie ich razem jest fenomenalne! :-) Świetnie wyglądasz, przepiękna buzia, dobre zdjęcia, jak najbardziej na plus :-)
OdpowiedzUsuńCudna bluzka, atmosphere = primark, szkoda że nie mamy tego sklepu w Polsce :(
OdpowiedzUsuńPoza tym cudny klimat zdjęć :)
Pozdrawiam Moj Blog - KLIK !:)
Ten bukiecik jest piękny, a bluzka obłędna :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńBluzka z frędzlami robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zocha :)
Szczyptę florystyki w twoim blogu bardzo lubię, Róże znów zapierają dech w piersiach! :) Ubolewam nad tym , że niejednokrotnie Primark oferuje interesujące ubrania, u w PL nie jest stacjonarnie dostępny..
OdpowiedzUsuńw Primarku sa praktycznie same perelki :))
OdpowiedzUsuń