Minął czerwiec

Dobra, zaczynamy bez zbędnego owijania, mój telegraficzny czerwiec.

Czerwiec to nowe smaki, niekoniecznie zdrowe, zależy która część ;p

Czerwiec to sesja na polu makowym, którą będę zawsze miło wspominała, jedno z ulubionych miejsc :) PS Na drugim planie widać panoramę Szczecina, ale więcej nie podpowiem, moje miejsce i nie oddam ;p

Czerwiec to urocze warkocze :)

Czerwiec to jak wspomniałam poznawanie nowych smaków w Sami Swoi, nie mogę opisywać tego zdjęcia, bo dostaję ślinotoku.

 #doświadczeniaPawłowa ;p

Czerwiec to Dni Morza, fajerwerki, statki i dużo wydarzeń kulturalnych. 

#koalicjamiast #wro2016 #happening 

Czerwiec to spotkanie z najlepszą polską aktorką.

Czerwiec to co drugi dzień makaron z truskawkami na obiad ;p

PS Tu wersja ubitych truskawek, czasami używam blendera, a czasami lubię taką wersję.

Czerwiec to kibicowanie :)

#kotteżchchciałpiłeczkę

Czerwiec to moja druga sesja... efekty w kolejnym poście, a tu tylko zajawka :)

Czerwiec to pokaz Pin-upsa :)

Nie widać mojej faworytki ;/

Koty mają najlepiej pod słońcem i to dosłownie.

Chciałabym mieć taką :)

Czerwiec to wyjazd do Berlina, materiał jest, niebawem pościak z Fashion Weeku w Berlinie :)

Dawno nie byłam aż tak zmęczona, od 8 do 22 na wysokich obrotach, dwóch dni potrzebowałam na regenerację ;p

Zaskakujący Berlin z każdej strony :)

 :)

Przed KaDeWe.

Makaroniki^^

Uroczy prezent z Berlina :)

Czerwiec to nowe przysmaki :)

#zara # długakamizelka #czarnebody #%

 #teżfajne

#bardzokusebody

#newbag

#PolskaGola!!!

#EURO2016