Styczeń i po
styczniu. Zapraszam tym razem na krótką relację.
''Tytułowe'' zdjęcie
bardzo lubię, jedno z najlepszych w tym miesiącu.
Styczeń to moja niezmienna miłość do rowerów w sezonie i poza sezonem.
Styczeń to moje przekonanie się do śniegowców.
Styczeń to sami widzicie.
Styczeń to zdjęcie zagadka.
Styczeń to bokehowe zdjęcia.
Styczeń to zdjęcie w temperaturze -10.
Styczeń to też kolorowe bokehy.
Styczeń to oczywiście Berlin i kilka jeszcze ujęć niepublikowanych z mojego jednodniowego wyjazdu.
Słynny Primark. Ostatni punkt w naszym grafiku. Raczej nie należę do grupy, która zachwyca się owym sklepem, ale torebka za 14 euro przypadła mi do gustu.
:)
Szczeciński akcent w Berlinie?
Tylko jedno skojarzenie :)
#freedomes?
Naprawdę szalałam pod tą ''ścianką''.
#details
#bling
Ostatnie minuty w Berlinie i przyjemne zmęczenie całokształtem.
To tyle, witamy luty :)
Torebka bardzo ładna, szkoda że jej nie przyuważyłam :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym rowerze <3
OdpowiedzUsuńhttp://mrs-caroline.blogspot.com/
Why do fat girls wear skinny jeans?
OdpowiedzUsuńgirls skinny jeans