czwartek, 30 kwietnia 2015

Minął kwiecień


Kwiecień, zgodnie z jego etymologią, nazwa jest utworzona od kwitnących kwiatów, dlatego mój post podsumowujący będzie adekwatny do tego miesiąca, dużo kwiatów, zieleni i tiulu.


Miały być kwiaty, a są Chorzy :)


Tak, początek kwietnia to roczek mojej siostrzenicy.
Efekt ryby bez ryby ;]


Kwiecień to spacery.


Kwiecień to nietypowe widoki zza okna.


Kwiecień to rowerowe dystanse za miasto.


Kwiecień to motyle. 
Rusałka pawik :)


Podczas wycieczek rowerowych spotykam dużo żyjątek, tym razem natrafiłam na niegroźnego zaskrońca.Taka oto paskuda. 


Kwiecień to kocie dni.


Kwiecień to VIII Międzynarodowy Konkurs Baletowy Złote Pointy 2015.


Kwiecień to cztery stylizacje w kolorze cyjanowymszarymkoralowym i w stylu grandżowym.


Rowery c.d. 


Idąc przez miasto zawsze obserwuję trendy rowerowe, lubię stylowe rowery, często rower odzwierciedla naszą osobowość, dziecinnieję na ich widok, tak samo mam z kotami, koło takich rzeczy nie przechodzę obojętnie :)


Kwiecień to Chorzy i Chorzy ;] 
Tak wyglądają ich koncerty :)


Za samą poetykę zapunktowali, teksty na wysokim poziomie literackim, ale jest jeszcze poziom grania, mimika, u nich wszystko gra, dosłownie i w przenośni, kto był ten doskonale wie.


Kwiecień to kwiaty we włosach.


Magnolie, moje ulubione kwiaty, w marcu napisałam, że ten miesiąc w moim odczuciu jest synonimem krokusów, to kwiecień jest analogicznie symbolem magnolii.
Rok wstecz KLIK! Nie byłaby sobą, gdybym nie wstawiła w kwietniu zdjęcia magnolii. Wkrótce będzie magnoliowy post, utrzymujemy tradycję :)


Kwiecień to odpoczynek na świeżym powietrzu pod chmurką na leżąco.


Z cyklu: intrygujące zdjęcie.
Wtf?


Kwiecień to Jarmark Partyzantów, zgadnijcie, które magnesy (w tym przypadku przyciągacze, autorski neologizm wytwórcy), kupiłam, podpowiem, że dwa :)
Ciekawostka - na magnesach pojawiają się charakterystyczne slogany, ikony określające Szczecin.


Wybierając rękodzieło nie kupujesz rzeczy.
Nabywasz czyjąś pasję, pomysły, kawałek serca, skrawek duszy.




 Gorąca czekolada na kwietniowe wieczory :)


Kwiecień to miętowe kolory.


Kto nie czekał z utęsknieniem na tę promocję -49% w Rossmannie? 
Moje łupy :)


Kwiecień to płatki magnolii.


Kwiecień to kolejna tiulówka, tym razem na roczną modeleczkę. 



Chorzy i ich spontaniczny koncert dosłownie na ulicy, bez sceny, biletów, ochrony, barierki, wszystko dla/do publiczności. Spontanicznie  zorganizować koncert dzień przed bez niczego? Najlepszy pomysł.


Kwiecień to oczywiście rytuał w kolorze zielonym, zawsze mi mało :p


Tola na deser :)
To by było na tyle odnoście do kwietnia, witamy maj! 
Ups! Na koniec jeszcze nowinka, po prawej stronie znajdziecie mojego insta, w sumie blog jest w remoncie! 

2 komentarze:

  1. CHORZY w tych koszulkach tacy kolorowi, że za kwiatki można ich brać :D rockerowe :D A rockerowa zieleń to chyba już Twoja ulubiona, hm?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...