Moje ostatnie wrześniowe łowy, co prawda nie spodziewałam
się, że tak późno można znaleźć perełki na wyprzedażach, a jednak! Chwalę się:
1)
Dwie pary body: w kolorze lilaróż Bershka 9.90
i cyjanowym New Yorker – 9.95
2)
Szorty Bershka – 14.90
3)
Spódnica Bershka – 14.90
4)
Spódnica maxi Amisu – 19.95
5)
Strój kąpielowy Hampton Republic, góra 20.00,
dół 10.00
6)
Majtki KappAhi – 31.50
7)
Okulary słoneczne New Yorker x 3 – każde po 9.95
8)
Dwie pary zakolanówek, czarne Gatta 9.90 i Milena
25.00
Sztuka kupowania. Spódnica maksi w stylu boho, wzór aztecki, najlepszym ,,łupem’’ za 19.95:)
Za te wszystkie trzy pary zapłaciłam tylko 29.85.
Ups, trochę nieświadomie za różowo mi się zrobiło w szafie :)
Bodziaki. Moja mama, kiedy zauważyła, że preferuję tę część garderoby, skomentowała: Kasia, widzę, że lubisz bodziaki, tak jak Zuzia (teraz sześciomiesięczna moja siostrzenica). Tak, lubię, preferuję bod(ziaki)y :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz